O nas

Czym jest GRH Żandarmeria?

Na początku był patriotyzm i miłość do gór, jak wiadomo góry to nie tylko przyroda, góry to ludzie i ich historia. A Sądecczyzna aż kipi od partyzanckich historii, szlaki uczęszczane dziś przez turystów udeptywały liczne drużyny oddziałów partyzanckich. I tak w 2014 roku z połączenia tych trzech nieodzownych składników: historia, patriotyzm i góry powstała na górskich stokach Sądecczyzny „Żandarmeria, grupa rekonstrukcji historycznych.

Wiele można by powiedzieć o ludziach „Żandarmerii”, posiadamy jednak pewną zaletę wyróżniającą nas na tle innych tego typu organizacji. Członków naszej grupy scala bezkompromisowa misja patriotyczna oparta na idei narodowej. Rekonstrukcje historyczną traktujemy jako swoiste narzędzie do tego celu jakim jest szerzenie postaw patriotycznych wśród społeczności lokalnych, szczególnie wśród młodzieży. Sam temat rekonstrukcji historycznych traktujemy jako dziedzinę, w której wciąż doskonalimy się dla dobra sprawy i odpowiedniego przekazu. Przeprowadzenie inscenizacji nie jest jednak tematem przewodnim naszej działalności.

Nazwa naszej grupy nawiązuje do oddziałów podziemia antykomunistycznego operujących na terenie południowej małopolski w tym szczególnie na terenie Sądecczyzny. Dlatego głównie nawiązujemy do oddziałów : „Żandarmeria” Polskiej Podziemnej Armii Niepodległościowców Stanisława Pióro ps „Emir”, oddziału „Żandarmeria AK” Stanisława Piszczka ps „Okrzeja” oraz oddziału „Żandarmeria” NSZ kpt. Jana Dubaniowskiego„Salwy”. W naturalny sposób jesteśmy związani przede wszystkim z tymi oddziałami, których to dowódców i żołnierzy upamiętniamy poprzez szereg inicjatyw historycznych.

Każdego roku we wrześniu upamiętniamy postać kpt. Jana Dubaniowskiego i jego żołnierzy. Na ziemi Tarnowskiej, w Zakliczynie gdzie poległ „Salwa” udało nam się wspólnie z rodziną Perkmanów i Grzegorzem Gawłem, autorem biografii „Salwy” stworzyć wspaniałą tradycję uroczystości patriotycznych. Dzięki ten inicjatywie postać kapitana „Salwy” została należycie upamiętniona i ocalona od zapomnienia. Wpisujemy się w patriotyczny kalendarz września przybywając do miejsca pamięci kolejnej „Żandarmerii”, na Halę Łabowską gdzie żyli i walczyli żołnierze Polskiej Podziemnej Armii Niepodległościowców. W tym roku [2016] rozpoczniemy wspólnie z IPN-em rajd górski dla młodzieży, będący wspaniałą formą upamiętnienie Żołnierzy Wyklętych.

Następny oddział zwany „Żandarmerią AK” upamiętniamy w listopadzie i marcu , tym razem forma upamiętnienia zdominowana jest przez rekonstrukcje historyczną, która gromadzi sporą ilość ludzi, o wiele większą niż wykłady i prelekcje. Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych to święto współorganizowane przez nas wspólnie z Młodzieżą Wszechpolską, Zjednoczeniem Wszechpolskim. „Marsz Niezłomnych” będący głównym punktem obchodów w regionie wspomagany jest organizacyjnie przez Miasto Nowy Sącz, co jest dowodem na szerokie zainteresowanie wydarzeniem i zrozumienie wspaniałego przesłania święta.

W Październiku wspomagamy Rajd „Ognia” w pobliskich Gorcach. Na Sądecczyźnie działały trzy słynne „sądeckie kompanie” Zgrupowania Partyzanckiego „Błyskawica”, z tąd też nie wyobrażamy sobie abyśmy nie uczestniczyli również w rocznicowych obchodach śmierci mjr „Ognia” obchodzonych w lutym.

Odtwarzamy również partyzantów I konspiracji, a więc żołnierzy NOW, BCh, AK i innych formacji. Tradycyjnie co roku przeprowadzamy lutowe obchody na Przełęczy Przysłop gdzie upamiętniamy słynny Oddział Partyzancki „Wilk”. We wrześniu upamiętniamy żołnierzy oddziału „Świerk” i 1 PSP AK na Hali Łabowskiej, wtedy też odbywa się doroczny rajd górski. Kolejnym zimowym miesiącem, który angażuje nas do działania jest grudzień, mamy tradycję wędrówki do obozu OP „Wilk” pod Czerwonym Groniem. Obóz ten wyjątkowo związany jest zarówno z historią „Ognia” jak i z miejscowymi dowódcami AK.

Na naszej ziemi wciąż znajdują się ludzie chcący szkalować dziedzictwo Żołnierzy Wyklętych. To smutne, że po wielu latach powstają książki pokroju takich autorów jak Marian Reniak czy często przytaczany jako przykład propagandy komunistycznej - Władysław Machejek. W ostatnim czasie doszło do prezentacji podobnej pseudohistorycznej książki w naszym regionie, konkretnie w miejscowości Łącko. Jak widać, za pieniądze pochodzące także z naszych podatków i przy wsparciu autorytetów państwowych instytucji z powodzeniem można dalej relatywizować obraz żołnierzy podziemia antykomunistycznego. 



Kamil Olesiński 

Popularne posty z tego bloga

XII 2017 r. Czerwony Groń, 74 rocznica obławy na obóz O.P. "Wilk"

14 II 2021 Przełęcz Przysłop

Program U.M.W.M. "Kocham Polskę" - Wizyty w szkołach (zdjęcia)