Posty

Wyświetlanie postów z kwietnia 7, 2017

15 II 2015 r., 71 rocznica walki oddziału AK "Wilk" na Przysłopie

Obraz
GRH „Żandarmeria” w dn. 15 lutego 2015 r. zorganizowała uroczystości rocznicowe na przełęczy Przysłop (między Obidzą a Szczawnicą). Wydarzenie nosiło nazwę „Partyzancki Beskid” i było związane z 71. rocznicą zajścia, które rozegrało się właśnie na Przysłopie. To tam 21.02.1944 r. Oddział Partyzancki Armii Krajowej „Wilk” został zaskoczony urządzoną przez Niemców obławą, w wyniku której śmierć poniosło 5 partyzantów. 19 lutego oddział (wraz z posiłkami AK z Zabrzeży i Kamienic y) opanował znajdujący się w Ochotnicy Dolnej posterunek niemieckiej policji. Zdobyto dzięki temu dużą część uzbrojenia i wyposażenia wojskowego. Po akcji OP „Wilk” miał dotrzeć do ziemianki na polanie pod szczytem Koszarki. Jednakże ze względu na zimowe warunki i duże obciążenie sprzętem partyzanci nie dotarli na miejsce, lecz po całodobowym marszu zatrzymali się na Przysłopie, by tam przenocować. Dowódca OP „Wilk” – por. Krystyn Więckowski „Zawisza” – nie wystawił warty, dlatego 21 lutego partyzanci zostali za

28 IX 2014 r., 67. rocznica śmierci kpt. Jana Dubaniowskiego ps. „Salwa”

Obraz
W niedzielę 28.09.2014 r. członkowie GRH "Żandarmeria" i NSZ udali się do Zakliczyna w powiecie tarnowskim. Tam  bowiem odbywały się uroczystości związane z 67. rocznicą śmierci kpt. Jana Dubaniowskiego (pseud. „Salwa”), dowódcy oddziału partyzanckiego „Żandarmeria” (od 1946 r. wchodzącego w skład NSZ). Obchody, w których udział brali również Wszechpolacy z Limanowej oraz Tarnowa, rozpoczęły się od Mszy Św. w kościele Św. Idziego w Zakliczynie. Tego samego dnia odbywała się Ogólnopolska Pielgrzymka Rodzin na Jasną Górę, Liturgia Słowa również traktowała o rodzinie, wychowaniu, wzorcach. Właśnie za taki wzorzec księża sprawujący Mszę Św. uznali kpt. „Salwę” i żołnierzy jego oddziału. Podkreślili oni, że w dzisiejszych trudnych czasach to ich powinni młodzi ludzie stawiać sobie za wzór. Jak powiedzieli – żołnierze ci hasło „Bóg-Honor-Ojczyzna” nie mieli wypisane tylko na sztandarze, lecz przede wszystkim we własnych sercach. Na Mszy Św. jeden z kapłanów poświęcił specjaln