18 IX 2016 r. 69. rocznica ostatniej walki kpt. Jana Dubaniowskiego ps. „Salwa”
W dniu 18 września uczciliśmy 69. rocznicę ostatniej walki kpt. Jana Dubaniowskiego ps. „Salwa”. Kapitan „Salwa” to dowódca oddziału Narodowych Sił Zbrojnych, który toczył boje z komunistami na Ziemi Bocheńskiej i północy Limanowszczyzny oraz Sądecczyzny. To temu oddziałowi podporządkowany był przez pewien czas sądecki, operujący głównie w rejonie Kamionki Wielkiej – oddział "Huragan" Andrzeja Szczypty ps. „Zenit”.
Uroczystości rocznicowe rozpoczęły się o godz. 10.00 od złożenia kwiatów i zapalenia zniczy na grobie kapitana „Salwy” znajdującym się na cmentarzu w Zakliczynie. Kapitan Dubaniowski, jako jeden z nielicznych „Wyklętych” nie spoczął w bezimiennej mogile, lecz znane jest miejsce jego pochówku. Przy grobie kapitana został odczytany uroczysty apel poległych przygotowany właśnie na tę okazję. Następnie zgromadzeni na cmentarzu goście, w tym córka kapitana – Maria Dubaniowska-Guzdek – dotarli do Rudy Kameralnej. To tam „Salwa” 69 lat temu stoczył swą ostatnią walkę.
Gdy tam wszyscy dotarli, pierwsze swe kroki skierowali do krzyża upamiętniającego kapitana. Krzyż ten stoi niemal w tym samym miejscu, gdzie poległ kapitan broniący się przed obławą komunistów. Następnie udali się do kaplicy na Mszę Św. sprawowaną w intencji kapitana „Salwy” i jego żołnierzy. Po nabożeństwie uczestnicy uroczystości przeszli pod nowo postawiony pomnik ku czci kapitana i jego żołnierzy, znajdujący się nieopodal świetlicy w Rudzie.
W samo południe odśpiewano Hymn Państwowy, a potem uroczyście odsłonięto tenże pomnik. Po wystąpieniach gości, m.in. córki „Salwy”, kpt. Józefa Oleksiewicza – ostatniego żyjącego partyzanta „Salwy”, a zarazem gościa honorowego obchodów – oraz Grzegorza Gawła – autora książki o kpt. Dubaniowskim, zgromadzeni mogli zobaczyć inscenizację historyczną. Brali w niej udział członkowie naszej Grupy, jak również członkowie Stowarzyszenia Miłośników Historii 1 PSP, Podhalańskiej Grupy Rekonstrukcji Historycznych ZP „Błyskawica”, Światowego Związku Żołnierzy AK – Koło Nowy Targ, Związku Żołnierzy NSZ – Małopolska. Inscenizacja ukazywała jedną z potyczek oddziału II konspiracji z siłami komunistów.
Uroczystości rocznicowe rozpoczęły się o godz. 10.00 od złożenia kwiatów i zapalenia zniczy na grobie kapitana „Salwy” znajdującym się na cmentarzu w Zakliczynie. Kapitan Dubaniowski, jako jeden z nielicznych „Wyklętych” nie spoczął w bezimiennej mogile, lecz znane jest miejsce jego pochówku. Przy grobie kapitana został odczytany uroczysty apel poległych przygotowany właśnie na tę okazję. Następnie zgromadzeni na cmentarzu goście, w tym córka kapitana – Maria Dubaniowska-Guzdek – dotarli do Rudy Kameralnej. To tam „Salwa” 69 lat temu stoczył swą ostatnią walkę.
Gdy tam wszyscy dotarli, pierwsze swe kroki skierowali do krzyża upamiętniającego kapitana. Krzyż ten stoi niemal w tym samym miejscu, gdzie poległ kapitan broniący się przed obławą komunistów. Następnie udali się do kaplicy na Mszę Św. sprawowaną w intencji kapitana „Salwy” i jego żołnierzy. Po nabożeństwie uczestnicy uroczystości przeszli pod nowo postawiony pomnik ku czci kapitana i jego żołnierzy, znajdujący się nieopodal świetlicy w Rudzie.
W samo południe odśpiewano Hymn Państwowy, a potem uroczyście odsłonięto tenże pomnik. Po wystąpieniach gości, m.in. córki „Salwy”, kpt. Józefa Oleksiewicza – ostatniego żyjącego partyzanta „Salwy”, a zarazem gościa honorowego obchodów – oraz Grzegorza Gawła – autora książki o kpt. Dubaniowskim, zgromadzeni mogli zobaczyć inscenizację historyczną. Brali w niej udział członkowie naszej Grupy, jak również członkowie Stowarzyszenia Miłośników Historii 1 PSP, Podhalańskiej Grupy Rekonstrukcji Historycznych ZP „Błyskawica”, Światowego Związku Żołnierzy AK – Koło Nowy Targ, Związku Żołnierzy NSZ – Małopolska. Inscenizacja ukazywała jedną z potyczek oddziału II konspiracji z siłami komunistów.
GRH „Żandarmeria” składa podziękowania wszystkim, którzy włączyli się w organizację obchodów. Dziękujemy grupom rekonstrukcyjnym przybyłym na miejsce, ale przede wszystkim mieszkańcom. To dzięki Wam pamięć o „Salwie” i jego żołnierzach będzie wciąż trwać. GALERIA
