18-19 VII 2015 r., Rajd szlakiem "Ognia"
W dniach 18-19 lipca członkowie GRH „Żandarmeria” wraz z GRH
„Beskidy” oraz MW Nowy Sącz, Limanowa i Kraków udali się w Gorce, aby
odbyć rajd szlakami Zgrupowania Partyzanckiego „Błyskawica” mjra Józefa
Kurasia ps. „Ogień”. Rajd zorganizowany został z inicjatywy MW Limanowa.
Wyszliśmy od strony Lubomierza, os. Rzeki, by przez polanę Stawieniec,
szczyt Kudłoń i przełęcz Borek dostać się na Turbacz. Gorce to
„królestwo” mjra Ognia i jego żołnierzy, którzy walczyli (jak sami mówili)
o koronę dla polskiego orła. Zgrupowanie „Błyskawica” zostało założone w
1945 r. przez mjra Józefa Kurasia ps. „Ogień”i było największym
zgrupowaniem partyzanckim czasów II konspiracji (liczyło około 600 osób
(wg róznych szacunków). Sztab „Ognia” stacjonował najczęściej w
szałasach, bacówkach i ziemiankach na Turbaczu, Kiczorze, Starych
Wierchach oraz Lubaniu, a operował głównie na terenie Gorców i w
okolicznych miejscowościach. W skład „Błyskawicy” wchodziło 9 kompanii i
oddziały niezrzeszone. Teren działania to nie tylko Podhale, ale i
Sądecczyzna, Limanowszczyzna, a nawet Kraków czy powiat miechowski.
Idąc niejako śladami „Ognia” i jego żołnierzy, opowiadaliśmy kolegom z
GRH „Beskidy” różne historie związane z działalnością zgrupowania, jak
również z OP „Wilk”, do którego wcześniej należał sam Kuraś. Nasi
koledzy natomiast raczyli nas opowieściami dotyczącymi oddziału kpt.
Henryka Flamego „Bartka”. Historii dwóch znamienitych dowódców słuchały z
zaciekawieniem nawet osoby postronne będące akurat na Turbaczu, które
po prostu przysiadły się do nas, do ogniska pierwszego dnia rajdu
wieczorem.
Następnego dnia po śniadaniu udaliśmy się w drogę
powrotną; tym razem wzdłuż potoku Kamienica. Łącznie przebyliśmy
niespełna 30 km.
W góry wyszliśmy umundurowani i wyposażeni w
sprzęt choć było bardzo duszno. Na Turbacz dotarliśmy pomimo tego, że
chciała nam w tym przeszkodzić szalejąca burza. Tym sposobem mogliśmy
przez chwilę poczuć to, czego na co dzień doświadczali i z czym zmagali
się „chłopcy z lasu”. Wspólny wypad był okazją do nakręcenia filmu
promocyjnego dla GRH, ale przede wszystkim do spotkania się i dotarcia
do miejsc tak bardzo ważnych dla naszego regionu.